Browar Biały “FROM LAHTI TO ŁYSKI vol. 2 – SAHTI z jałowcem”

FROM LAHTI TO ŁYSKI vol. 2 to piwo, które nie potrzebuje głośnej reklamy, bo jego charakter mówi sam za siebie. To Sahti – jedno z najbardziej pierwotnych i archaicznych piw świata. Warzone na bazie tradycji, która pamięta czasy, gdy piwo nie było “produktem”, tylko rytuałem. A jałowiec nie był dodatkiem, tylko symbolem ochrony, siły i dzikości północy.

Wyobraź sobie północną Finlandię. Mroźny poranek, cisza tak gęsta, że słychać pękające gałęzie. W głębi lasu stoi drewniana chata, a w środku – dym, ogień i stary gar, w którym od pokoleń warzy się to samo. Żadnych nowoczesnych filtrów, żadnych udziwnień. Tylko zboże, jałowiec i czas.

To właśnie tutaj narodziło się Sahti. A Browar Biały wziął tę tradycję i przeniósł ją w nasze realia – balansując między fińskim Lahti a podlaskimi Łyskami. Efekt? Jedno z najbardziej dzikich i unikalnych piw na polskim rynku.

Aromat to eksplozja słodowości, żywicy, jałowca i lekkiego ziołowego „dymku”, który przypomina zimowe ognisko na mrozie. W smaku jest gęste, oleiste, pełne – jakbyś pił płynne pieczywo z leśnym podbiciem. Zero filtracji, zero udawania. Tylko pełnia i dzikość.

Nutę jałowca czuć tu od pierwszego łyku – nie jako agresywny dodatek, tylko jako fundament smaku. Pojawia się zwiewna owocowość, trochę banana i goździka, charakterystyczne dla starego, tradycyjnego Sahti. Całość wieńczy potężne ciało i moc 8,9%, które rozgrzewa jak fińska sauna po całym dniu na mrozie.

To piwo jest stworzone dla:

• koneserów, którzy chcą spróbować czegoś „spoza mapy”,
• fanów piw tradycyjnych i historycznych,
• osób, które chcą poczuć klimat nordyckiego piwowarstwa w wersji rzemieślniczej,
• klientów, którzy lubią cięższe, pełne piwa bez sztucznej goryczy.

FROM LAHTI TO ŁYSKI vol. 2 nie jest piwem dla każdego. Jest intensywne, pierwotne i pełne charakteru. Dla wielu osób będzie odkryciem. Dla kilku – nową obsesją. Ale nikt nie przejdzie obok niego obojętnie.

Podawaj lekko schłodzone – 10–12°C, żeby aromat jałowca i słodów otworzył się jak zorza polarna na północnym niebie.